Mak to tradycyjny dodatek do wielu świątecznych potraw – makowca, kutii czy klusek. Jest on nie tylko pyszny, ale także bardzo bogaty w składniki odżywcze, a poza tym nieco poprawia samopoczucie. Suszone ziarenka maku zawierają niewielkie ilości alkaloidów opium. Nie należy jednak obawiać się uzależnienia od świątecznych potraw. Mak stosowany kulinarnie nie szkodzi nam w żaden sposób, może za to pomóc pozbyć się codziennego stresu.
Właściwości lecznicze tej rośliny znane były już w starożytności. Wtedy był on wykorzystywany głównie w zielarstwie i lecznictwie, w szczególności w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych. Przygotowywano również napary z płatków maku polnego, które stosowane były jako środek uspokajający, nasenny, rozluźniający, a także zmniejszający uczucie napięcia i bólu.
Wartość odżywcza maku
Mak zawiera po około 25% białka i węglowodanów, reszta to tłuszcz, który czyni go bardzo kalorycznym (100 g ma aż 478 kcal) oraz bogatym w witaminy A, D, E i K. Ponadto zawiera również witaminę C oraz witaminy z grupy B, które odpowiedzialne są między innymi za metabolizm tłuszczów i węglowodanów oraz są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. W 100 g maku znajduje się aż 1266 mg wapnia (taka porcja pokrywa 140% dziennego zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek). Jest to także bardzo dobre źródło potasu, magnezu, manganu, fosforu, żelaza, cynku oraz miedzi.
Ryba z makiem – zdrowe połączenie
Tłuszcze zawarte w maku to głównie nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-6 (przede wszystkim kwas linolowy). Tymczasem w diecie człowieka bardzo ważny jest odpowiedni stosunek spożycia kwasów tłuszczowych z grupy omega-6 i omega-3. Jeśli więc dostarczamy naszemu organizmowi duże ilości maku, powinniśmy też spożywać produkty bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, takie jak np. ryby. Ryba z makiem to dobre połączenie, choć niekoniecznie w jednym daniu.