Cynamon, goździki i imbir– to przyprawy korzenne, które bardzo chętnie stosujemy do potraw przygotowywanych na święta Bożego Narodzenia. Warto ich używać także na co dzień. Poza wyrazistym, charakterystycznym smakiem i aromatem zawierają także cenne substancje, które mają pozytywny wpływ na zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Wszystkie trzy doskonale komponują się w rozgrzewającej zimowej herbatce.
Cynamon
Cynamon był znany już w czasach starożytnych. Stosowano go m.in. do balsamowania ciał, a także aromatyzowania piwa i wina. Ze względu na jego właściwości przeciwtrądzikowe był dodawany do kosmetyków. Obecnie jest to popularna przyprawa używana głównie do doprawiania wypieków, zwłaszcza tych z jabłkami, a także napojów. Jest także stosowany w kosmetologii i farmacji.
Swoje prozdrowotne właściwości cynamon zawdzięcza przede wszystkim zawartości związków polifenolowych, które mają działanie antynowotworowe, przeciwzapalne i wzmacniające odporność. Z kolei aldehyd cynamonowy ma silne działanie dezynfekujące – przeciwgrzybicze, antybakteryjne (zwłaszcza w stosunku do Salmonella typhimurium i Escherichia coli), przeciwiwrusowe i przeciwpasożytnicze. Zawarte w korze cynamonowca olejki eteryczne stymulują ślinianki i zwiększają apetyt.
Z badań naukowych wynika, że cynamon może zapobiegać skokom poziomu cukru we krwi i chronić przed insulinoopornością, a przez to zapobiegać rozwojowi cukrzycy. Oczywiście takiego działania nie będzie miał cynamon spożywany jako dodatek do ciastek. Pomóc mogą zawierające tę przyprawę suplementy diety. Dr Amy Stockert, profesor biochemii na Ohio Northern University Raabe College of Pharmacy prowadziła badania naukowe wśród pacjentów z cukrzycą typu 2. W 2015 r. udowodniła, że osoby, które przyjmowały cynamon w postaci suplementów diety, miały niższy poziom cukru we krwi także po zaprzestaniu stosowania preparatu. Wynika z tego, że cynamon może indukować w organizmie zmiany na poziomie komórkowym. Spożywanie codziennie powyżej 1g tej przyprawy obniża poziom glukozy, triglicerydów i cholesterolu.
Nie znaczy to jednak, że możemy zajadać się cynamonem do woli. Nadmierne jego spożycie może doprowadzić do uszkodzenia wątroby i nerek. O ile niezwykle trudno, jest przedawkować cynamon w postaci przyprawy (ze względu na jego charakterystyczny gorzki smak), to zarówno przyjmowanie suplementów diety bez kontroli lekarza, jak i włączenie tej przyprawy do codziennej diety przez dłuższy czas, mogą okazać się niebezpieczne.
Cynamonu powinny unikać osoby cierpiące na kamicę wątrobową i zaburzenia funkcjonowania woreczka żółciowego – zawarty w tej przyprawie eugenol może bowiem niekorzystnie modyfikować i osłabiać właściwości żółci.
Imbir
Jedną z lepiej rozpoznawanych obecnie przypraw korzennych jest imbir. W sklepach imbir możemy spotkać w postaci surowej, a także jako przyprawę suszona i rozdrobniona, popularny jest również imbir marynowany, wykorzystywany do sushi, kandyzowany i w postaci konfitur. Zapach kłączy imbiru jest silny, aromatyczny, a smak silnie palący i korzenny. Imbir jest również bardzo cennym surowcem używanym w medycynie konwencjonalnej i ziołolecznictwie. Należy do środków silnie pobudzających i rozgrzewających, a w mniejszych dawkach do wzmacniania żołądka i poprawiania trawienia. Imbir działa przeciwzapalnie, stosowany jest przy zapaleniu stawów, zapaleniu oskrzeli, działa żółciopędne oraz pobudza motorykę przewodu pokarmowego. Działa profilaktyczne w chorobie lokomocyjnej, a także przeciwbólowo, przeciwmigrenowo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczo. Reguluje i obniża poziom cholesterolu we krwi, zmniejsza oksydacje frakcji LDL i wynikające z tego działanie przeciwmiażdżycowe. Imbir zawiera wiele substancji biologicznie czynnych determinujących jego właściwości przeciwutleniające. Miarą jego wartości przyprawowej jest zawartość olejku eterycznego i gingerolu, które odpowiadają także za jego charakterystyczny smak.
Goździki
Są to suszone nierozwinięte pąki aromatycznego tropikalnego drzewa – goździkowca. Przyprawa ta jest dobrym źródłem przeciwutleniaczy, dzięki czemu posiada silne właściwości antyutleniające oraz eugenolu, organicznego związku chemicznego o właściwościach odkażających, a także wzmacniających odporność organizmu przed bakteriami oraz wirusami. Goździki od wielu lat wykorzystywane były w medycynie naturalnej. Działają znieczulająco, m.in. potrafią niwelować ból zęba – w tym celu należy trzymać je w ustach przez 1-2 minuty. Natomiast jeśli chcemy zastosować goździki bezpośrednio na skórę, to warto sięgnąć po olejek goździkowy.
Właściwości bakteriobójcze olejku goździkowego dorównują stosowanym w szpitalach środkom dezynfekcyjnym. Dodatkowo, eugenol zawarty w goździkach niszczy niektóre antybiotykooporne szczepy bakterii.
Badania naukowe dowodzą także, że dzięki licznym związkom biologicznie czynnym o charakterze przeciwutleniającym, występujących w goździkach, przyprawa ta zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów. Dodatkowo warto pamiętać o tym, by wybierać całe goździki. Podczas rozdrabniania tracą one swoje właściwości.